.

.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Tajska zupa - orientalny eksperyment

Uwielbiam orientalne smaki, magię pikantnych przypraw, owoce morza i te wszystkie nieznane mi jeszcze połączenia, które łaskoczą moje podniebienie. 
Dzisiaj spróbowałam sama zrobić coś na wzór tajskiej, pikantnej zupy. Sama często zajadam się zupą Tom Yum Pla z sieci restauracji Thai Express, a w rybnickim Sake - Miemgą oraz Won - Ton. Gotując swoje danie starałam się połączyć gdzieś te wszystkie smaki i wyszła mi pikantna, gęsta zupa z kurczakiem, grzybami mun i wieloma innymi składnikami, które podaje poniżej. 




Składniki:

  • 1,5l bulionu warzywnego 
  • 0,5 marchewki
  • 1 pierś z kurczaka
  • 2 cebule dymki
  • 5-6 grzybów mun
  • zielona cebulka
  • garść kiełków fasoli mun
  • garść pędów bambusa
  • łyżeczka startego imbiru
  • sos sojowy
  • 2 łyżeczki czerwonej pasty curry
  • 2 łyżeczki sosu tajskiego słodko-pikantnego
  • szczypta curry, granulowanego czosnku, pikantnej papryki 
  • sól i pieprz

Sposób przygotowania:
Marchew ścieramy na tarce, kurczaka kroimy w kostkę a dymki w piórka. Do gotującej się wody wrzucamy marchewkę i dymkę - gotujemy aż zmiękną. W między czasie dodajemy kostki bulionowe, jeśli akurat nie mamy wywaru. Po czasie dorzucamy kurczaka. Dodajemy imbir oraz pastę curry. Wrzucamy pędy bambusa, kiełki fasoli i grzyby mun. Doprawiamy sosem tajskim, sojowym(zamiast maggi) oraz przyprawami. Wszystko gotujemy jeszcze 5-8 min na małym ogniu. Na koniec dodajemy poszatkowaną zieloną cebulkę. 
Zupa do zrobienia w niecałe 30 minut. Inwencja twórcza oraz poziom pikantności ustala gotujący. Można również dodać makaron jajeczny albo ryżowy aby była bardziej gęsta i sycąca. 

Smacznego!:)