.

.

środa, 10 lipca 2013

Klopsy z mozzarellą, boczkiem i pietruszką.

Dzisiaj wariacje na temat klopsów. Ja je uwielbiam, przypominają mi dzieciństwo i czwartkowe obiady. Dziś akurat środa ale nie zepsuło to obiadowej aury, wręcz pochwalenie przez rodzicielkę podbudowało niesamowicie! 

Postanowiłam nieco pokombinować i do klopsów dodałam mozzarellę, boczek oraz pietruszkę. Zainspirowałam się czerwcowym wydaniem magazynu Kuchnia, gdzie akurat jeden z podrozdziałów poświęcony jest klopsom w różnej postaci. Przepis z gazety w swoich składnikach nie posiada boczku, za to znajduje się w nim sos Worcestershire (którego notabene jeszcze nie miałam okazji poznać). Tak więc dokonałam własnych kombinacji, do tego młode ziemniaczki, najprostszy sos pomidorowy oraz młoda kapusta na zasmażce z boczkiem mojej mamy.


Składniki:
Klopsy:

  • 400g mięsa mielonego wołowego
  • 1 główka mozzarelli
  • garść świeżej pietruszki
  • 1 duża cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • ok. 100g boczku
  • bułka tarta
  • sól, pieprz,
  • maggi

Sos:

  • 1 duży pomidor
  • 1/2 opakowania przecieru pomidorowego (ja akurat miałam z Lidla w kartoniku, bardziej lejący)
  • sól, pieprz
  • zioła - oregano, bazylia, zioła prowansalskie
  • ząbek czosnku
Sposób przygotowania: 
Do dużej miski wkładamy mięso mielone. Mozzarellę kroimy w plastry, a następnie rozrywamy rękami bądź kroimy w jeszcze drobniejszą kosteczkę. Cebulę i pietruszkę szatkujemy. Wszystko dorzucamy do mięsa, czosnek przeciskamy przez praskę i dosypujemy bułkę tartą oraz przyprawy. Masę dokładnie mieszamy i formujemy w klopsiki. Podsmażamy je na patelni, na rozgrzanym oleju, 3-4 minuty z każdej strony, tak aby się nie przypaliły. 

W osobnym garnuszku robimy sos. Pomidor kroimy w drobną kosteczkę i wrzucamy na rozgrzany w garnku  olej. Podduszamy, dodajemy przecieru, czosnek oraz przyprawy. Całość trzymamy na średnim ogniu, przykryte, co jakiś czas mieszając aby zgęstniał. 

Klopsiki polewamy sosem przed podaniem. 

Smacznego!








niedziela, 7 lipca 2013

Kebaby z kurczaka z dipem avocado. Jamie Oliver. Kuchnia marokańska.

Dzisiaj postanowiłam przetestować kolejny przepis mojego ulubionego kucharza, Jamiego Olivera. Postawiłam na kuchnię marokańską, a dokładnie na kebaby z kurczaka z dipem avocado. Całe danie jest bardzo lekkie, idealne na ciepłe dni. Pikantna marynata idealnie komponuje się z delikatnym smakiem dipu, a  to wszystko podawane w placku pitty. Ja od siebie dodałam prostą sałatkę z rukoli, pomidora i ogórka oraz pikantną salsę jako dip zastępczy dla nielubiących avocado. 

Ilości moich składników nadały się na pełny obiad dla 3 osób. 



Składniki:

  • 1 pierś z kurczaka (duża, ok. 600g)
  • 5 chlebków pitta ( ja kupiłam w realu, około 6,50zł za opakowanie)

Marynata do mięsa: 

  • kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka, obrany i drobno starty
  • 1 łyżka pikantnej papryki
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka mielonej kolendry
  • 3 łyżki oliwy
  • sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

Dip z awokado:

  • 2 dojrzałe awakado
  • 1 łyżeczka mielonego kminu
  • 2 ząbki czosnku, obrane i bardzo drobno posiekane
  • 1 świeża zielona lub czerwona papryczka chili, bez nasion, drobno posiekana (ja niestety nie miałam papryczki i zrobiłam bez) 
  • mały pęczek świeżej kolendry, drobno posiekany (ja zamiast świeżej kolendry, dodałam sproszkowanej, 1,5 łyżeczki) 
  • 2 łyżki oliwy extra vergine
  • sok z 1 cytryny
Sposób przygotowania: 
Kurczaka kroimy w drobną kostkę, zalewamy marynatą, dokładnie mieszamy i odkładamy do lodówki na ok. 1h. 

Avocado kroimy na pół, wyciągamy pestkę, a miąższ wydłubujemy łyżką i wkładamy do miski. Dodajemy kmin, przeciśnięty przez praskę czosnek, drobno posiekaną papryczkę, kolendrę, oliwę i sok z cytryny. Wszystko dokładnie mieszamy za pomocą blendera, aż powstanie gładka, spójna masa. Dip również odkładamy do lodówki aby dokładnie przeszedł. 

Jak już wyżej napisałam, od siebie dodałam sałatkę. 200g rukoli, 2 średniej wielkości pomidorki pokrojone w kostkę, 6 grubych plastrów zielonego ogórka pokrojonych w ćwiartki zmieszane razem w misce. Całość zalałam oliwą extra virgin - ok. 1,5 łyżki, 1 łyżeczką octu balsamicznego, szczyptą soli i pieprzu. 

Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę oliwy i wrzucamy na to kurczaka. 
Chlebki pitta skraplamy wodą, kroimy na pół i wkładamy do tostera - robiłam to wg propozycji z opakowania chlebków. 

Gotowy chlebek rozcinamy w środku, smarujemy dipem z avocado i dodajemy usmażone kawałki kurczaka. Do środka można również dodać trochę sałatki, czy innych składników. To już jednak inwencja twórcza gotującego. 

No i obiad gotowy. 
Mi taka lekka forma niedzielnego obiadu bardzo zasmakowała, a ten przepis na pewno zagości u mnie jeszcze nie raz. 

Smacznego!:) 








VEGE: Śniadaniowa pasta z czerwonej fasoli

Od niedawna wśród swoich znajomych mam osoby, które są weganami. Nigdy specjalnie nie interesowałam się tą kuchnią, wydawała mi się być trudna i wymyślata. Poza tym bardzo lubię mięso, a produktów pewnych potraw bez produktów pochodzenia zwierzęcego sobie nie wyobrażam. Jednak, mając okazję spróbować potraw vege, zawsze jestem chętna i otwarta, bo to w końcu nowe doświadczenie. Tak też było z pastą z czerwonej fasoli. Produkty z których ona powstaje nie są specjalnie zaskakujące i przypuszczam, że każdy z nas posiada je w domu. Sama pasta, tak bardzo mi zasmakowała, że zaczęłam robić ją sama w domu. Jedyny przyrząd niezbędny do jej wykonania to blender bądź mikser, a reszta sama się tworzy!


Składniki:
1 puszka czerwonej fasoli (ja używam tej z Biedronki)
1/2 cebuli
1-2 ząbki czosnku
szczypiorek/zielona cebulka
sól, pieprz
olej bądź oliwa winogronowa

Sposób przygotowania:
Cebulkę siekamy drobno i podsmażamy na patelni do momentu aż lekko zbrązowieje. Fasolę odcedzamy, płuczemy i wrzucamy do miski. Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy posiekany szczypiorek, cebulkę, sól, pieprz i zalewamy olejem. Całość blendujemy.. no i o to cały przepis!
Ja podaje ją tak jak jadłam ją pierwszy raz, czyli na grzankach z tostera, z pomidorem i zielonym ogórkiem (wiem, że nie powinno się tego łączyć ale smakuje najlepiej!) bądź kiszonym ogórkiem. A ostatnio sama od siebie do pasty dodałam również świeżej bazylii. 

Konsystencja bardziej musowa, nie każdemu może przypasować - jednak mi smakuje bardzo! Propozycja na śniadanie nieco inne:)

Smacznego!

Lazania z brokułami, cukinią i kurczakiem

Pomysłów na lazanię mam masę! Ta wersja to spontaniczna kombinacja powstała z kombinacji składników posiadanych w lodówce. Porcja spora, starczyła na dwa dni dla mnie i obecnych głodomorów.


Składniki: 
2 piersi z kurczaka
1 brokuł
1 cukinia
1,5 cebuli
2 pomidory
4 ząbki czosnku
ok. 800ml śmietany
makaron do lazanii
żółty ser 
łyżka majonezu
sól, pieprz, oregano

+ sos beszamelowy z tego przepisu. ;)

Sposób przygotowania:
Kroimy: pierś z kurczaka w kostki, cukinię w półksiężyce, cebulę w piórka, pomidor w plastry ( po wcześniejszym sparzeniu i obraniu ze skórki). Brokuł dzielimy na mniejsze gałązki i wrzucamy do gotującej się osolonej wody na 6 minut - tak, żeby były "al dente". Na patelni podsmażamy cebulę i czosnek, dodajemy pierś z kurczaka przyprawioną solą ,pieprzem i oregano. Następnie dodajemy śmietanę, majonez i doprawiamy do smaku. Na koniec dodajemy ugotowane brokuły i mieszamy. Na osobnej patelni podsmażamy cukinię oprószoną solą. Ścieramy ser do posypki. W naczyniu żaroodpornym okładamy wartstwy:
- płaty makaronu do lazani (NIE GOTUJEMY GO WCZEŚNIEJ!:) )
- brokuły z kurczakiem w śmietanie
- ser
- płaty makaronu
- cukinia z płatami pomidora i serem
- płaty makaronu
- beszamel

Przykrywamy górą naczynia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 - 220 stopni, na 30 minut, grzałka góra - dół.




Smacznego:)