.

.

środa, 29 sierpnia 2012

Cytrynowy dorsz z pomidorkami koktajlowymi oraz łosoś z czosnkiem i pietruszką

Grillowane ryby to dla mnie hit tych wakacji. Niestety, mieszkając w bloku nie mam możliwości grillować w ogródku, więc po raz kolejny chwała dla tego kto wymyślił patelnię grillową. Dzisiaj zaserwowałam rodzince dwie ryby w dwóch różnych wydaniach. 



Pierwsza to łosoś z czosnkiem i pietruszką. 



Składniki:

  • 100 - 150g łososia (ja kupiłam pakowanego w biedronce) 
  • pęczek pietruszki
  • 2 ząbki czosnku
  • sól, pieprz
  • folia aluminiowa

Sposób przygotowania: 
Łososia osuszamy i kładziemy na foli aluminiowej. Oprószamy solą i pieprzem. Czosnek kroimy w cienkie plastry, pietruszkę siekamy i układamy wszystko na rybie. Folię zawijamy i odkładamy łososia tak zawiniętego na jakieś 10-20 minut. Następnie rozgrzewamy patelnię grillową, kładziemy na nią łososia w folii i grillujemy tak długo aż łosoś będzie cały różowy. 








Następna ryba to dorsz. Dorsz w cytrynowej oprawie z pomidorkami koktajlowymi. 



Składniki:

  • 100 - 150g filetu z dorsza
  • 1 cytryna 
  • oliwa 
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • zioła (np. tymianek, mieszanki ziół do ryb)
  • cytrynowy pieprz
  • sól
  • folia aluminiowa

Sposób przygotowania:
Dorsza dzielimy na mniejsze części, oprószamy solą, pieprzem i ziołami z obu stron i kładziemy na folii aluminiowej. Oblewamy oliwą (1 - 2 łyżki na wszystkie części ryby), wyciskamy  sok z cytryny i zawijamy. Odkładamy na 10-20 minut. Następnie układamy kawałki ryby w folii na patelni grillowej i grillujemy z każdej strony po 4-5 minut, aż ryba zmięknie, a jej mięso stanie się białe. Gdy ryba będzie już przełożona na druga stronę (około. 2 minuty), pomidorki kroimy na 2 połówki, dokładamy do ryby i zwijamy ponownie w folii. Dusimy wszystko razem. 





Ryby można podawać z samym chlebem, sałatkami - co komu odpowiada. Ja postawiłam na pure ziemniaczane i domowej roboty kiszone ogórki. 

Smacznego!:) 

Kuchnia Pascala. Tarta z łososiem, mozzarellą i pomidorami.

Przepisy prezentowane przez Pascala i Okrasę w kampanii reklamowej Lidla kuszą nie tylko pięknymi zdjęciami ale również prostotą wykonania i ciekawymi połączeniami smaków.
Pierwszą potrawę jaką próbowałam zrobić był marynowany schab z mozzarellą i grillowaną cukinią z kuchni Okrasy. Danie smakowało mi bardzo, jednak brak doświadczenia w roztrzaskiwaniu kotletów wziął górę i wiem, że następnym razem mam się dłużej nad nimi pastwić ;)
Wczoraj spróbowałam przepisu Pascala, a mianowicie Tarty z łososiem, mozzarellą i pomidorami



Przepis dużo prostszy od schabu Okrasy. Smaczny aczkolwiek aż tak się nie zachwyciłam. Jednak jak już wspomniałam wcześniej, prostota wykonania niewymagająca zbyt wiele czasu zachęca. Gdy będę robić ją ponownie postawię na bardziej wyraziste smaki. Już teraz mogę śmiało stwierdzić, że potrzebna jest większa ilość ziół i przypraw aby nadać jej wyrazistego smaku.
Tartę robiłam w mniejszej formie niż w przepisie.
Jeśli chodzi o efekt końcowy - chyba tylko Pascalowi mogło wyjść tak ładne danie. Ja Poniżej wrzucam efekty mojej pracy.







Ktoś z Was spróbował przygotować któryś z przepisów Kuchni Lidla?

Zupa: Paprykowy krem z czarnymi oliwkami i fetą


Papryka. Jedno z niewielu warzyw za którym specjalnie nie przepadam, a wręcz unikam. Na palcach jednej ręki zliczę pod jaką postacią mi smakuje. Gdy znajomy powiedział mi o tym przepisie, uczucia miałam mieszane. Jednak gdy zaoferował, że ją dla mnie przygotuje - nie miałam innej możliwości jak spróbować. Samo przygotowanie kremu jest bardzo proste (no może poza obieraniem skórki z grillowanej papryki), a efekt smakowy - no mnie zaskoczył. Smak słodkiej papryki przełamany ze słonym serkiem, szczyptą chilli i oliwek - świetny!

Gdy postanowiłam zrobić ją sama, dodałam od siebie grzanki i 200ml bulionu aby była nieco bardziej sycąca. 



Składniki:

  • 5 czerwonych papryk (im większe tym lepsze)
  • 1 puszka pomidorów
  • około 12 czarnych oliwek
  • 60-70g fety (chociaż ja używam serka sałatkowo-kanapkowego flavia )
  • 200ml bulionu
  • szczypta chilli cayenne 
  • świeżo mielony pieprz
  • sól
  • 2-3 kromki chleba

Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzewamy do 250 stopni, z włączoną górną grzałką lub funkcją grillowania. Papryki kroimy na mniejsze części i układamy na blaszy. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy aż skórka papryki zacznie się lekko przypalać. W czasie gdy papryka się praży, oliwki kroimy w małe krążki, ser w kostkę. Chleb również kroimy na mniejsze części i robimy z niego grzanki na patelni. Wyciągamy paprykę, obieramy ze skórki i wkładamy do miksera. Dodajemy do tego puszkę papryki i miksujemy na gładką masę. Przelewamy wszystko do garnka i gotujemy. Dolewamy bulionu, przyprawiamy solą, pieprzem i chilli wedle uznania (ja lubię pikantną więc dodaje dużo chilli). Całość miksujemy jeszcze raz blenderem i przelewamy do miseczek. Dodajemy serek, oliwki oraz grzanki. 















czwartek, 16 sierpnia 2012

Smaki lata. Borówki

Post dzisiaj w bardziej luźnej formie. Bez konkretnych przepisów i wielkich kulinarnych odkryć. 
Dzisiaj smaki lata, a mianowicie borówki.
Nie jadłam ich dobrych kilka lat. Ostatnio spędzając dzień z koleżanką na działce były głównym, słodkim urozmaiceniem dnia. 
Zrobiłyśmy 140 pierogów. Nic wielkiego, bo co to za trud zrobić pierogi ale radość wielka. I dla kubków smakowych i dla samej siebie.
Korzystałyśmy z takiego przepisu na ciasto:

  • 3 szklanki mąki (szklanka 250ml)
  • 1 szklanka gorącej wody
  • 1 jajko
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka oleju
Do tego pół kilko borówek i cukier do ich zasypania. 
Podawane ze stopionym masłem i cukrem, były idealnym rozwiązaniem na obiad w upalny dzień. 








Borówek zabrałam trochę ze sobą do domu i postanowiłam zrobić koktajl. 
  • 200g borówek
  • 1 łyżeczka miodu
  • kilka kostek lodu
  • mleko
  • łyżka jogurtu naturalnego
  • bita śmietana

Pyszności zmiksowałam, bitą śmietaną przybrałam i zajadałam się tym przysmakiem całe popołudnie. 
Polecam!:)



środa, 1 sierpnia 2012

Makaron penne z sosem śmietanowym z kurkami i kurczakiem

Kolejny przepis do zrobienia w 30 minut. Kurki to jedne z grzybów które bardzo lubię, jednak bardzo rzadko jem. Sama nie wiem dlaczego. A w połączeniu z sosem śmietanowym i makaronem tworzą kompozycję pysznie łaskoczącą podniebienie. Tym przepisem  ameryki nie odkryłam, ale może ktoś, tak jak ja, jeszcze nigdy go nie robił. 
A więc koniec bezsensownego biadolenia, podaje przepis ;)


Składniki: (na 3 porcje)

  • 200g kurek
  • 400g mięsa z piersi kurczaka
  • 1,5 cebuli
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 - 4 łyżki śmietany 18%
  • 50g serka topionego klasycznego
  • liść laurowy, ziele angielskie
  • sól, pieprz
  • 250g - 300g makaronu penne 

Sposób przygotowania:
Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu. Kurki opłukujemy i rozdzielamy na mniejsze części. Cebulę szatkujemy, kurczaka kroimy w drobne kosteczki. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy cebulę i wyciskamy czosnek. Po chwili dodajemy kurczaka i solimy. Jak mięso się zarumieni, dodajemy grzyby i dusimy, mieszając co jakiś czas przez około 3 minuty. Następnie dodajemy liść laurowy, ziele angielskie (2-3 kuleczki) i śmietanę. Jak śmietana nieco zgęstnieje, dodajemy serek topiony i całość doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 

Smacznego:)