Dzisiaj spróbowałam sama zrobić coś na wzór tajskiej, pikantnej zupy. Sama często zajadam się zupą Tom Yum Pla z sieci restauracji Thai Express, a w rybnickim Sake - Miemgą oraz Won - Ton. Gotując swoje danie starałam się połączyć gdzieś te wszystkie smaki i wyszła mi pikantna, gęsta zupa z kurczakiem, grzybami mun i wieloma innymi składnikami, które podaje poniżej.
Składniki:
- 1,5l bulionu warzywnego
- 0,5 marchewki
- 1 pierś z kurczaka
- 2 cebule dymki
- 5-6 grzybów mun
- zielona cebulka
- garść kiełków fasoli mun
- garść pędów bambusa
- łyżeczka startego imbiru
- sos sojowy
- 2 łyżeczki czerwonej pasty curry
- 2 łyżeczki sosu tajskiego słodko-pikantnego
- szczypta curry, granulowanego czosnku, pikantnej papryki
- sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Marchew ścieramy na tarce, kurczaka kroimy w kostkę a dymki w piórka. Do gotującej się wody wrzucamy marchewkę i dymkę - gotujemy aż zmiękną. W między czasie dodajemy kostki bulionowe, jeśli akurat nie mamy wywaru. Po czasie dorzucamy kurczaka. Dodajemy imbir oraz pastę curry. Wrzucamy pędy bambusa, kiełki fasoli i grzyby mun. Doprawiamy sosem tajskim, sojowym(zamiast maggi) oraz przyprawami. Wszystko gotujemy jeszcze 5-8 min na małym ogniu. Na koniec dodajemy poszatkowaną zieloną cebulkę.
Zupa do zrobienia w niecałe 30 minut. Inwencja twórcza oraz poziom pikantności ustala gotujący. Można również dodać makaron jajeczny albo ryżowy aby była bardziej gęsta i sycąca.
Smacznego!:)