Pod lupę poszedł przepis na hiszpański gulasz z chorizo i kurczakiem. Jednogarnkowe danie, o aromatycznej mieszance smaku wina, słodkiej marchewki i ostrego chorizo. W okresie letnim, gdy kuchnia nie jest najlepszym miejscem na spędzanie słonecznych dni tzw. jednogarnkowce 'ratują' życie. Pożywne danie, najlepiej lekko pikantne, niewymagające zachodu i kombinowania 'a co do tego'.
Na wykonanie całego dania potrzebujemy około 1,5h, wliczając gotowanie i przygotowanie (pokrojenie) wszystkich składników. Po upływie tego czasu otrzymujemy sporą ilość pysznego gulaszu, wystarczającego na wykarmienie 3 - 4 osobowej rodziny, może i na dwa dni . :)
Mimo iż składników wiele przepis nie jest kłopotliwy. Wymaga nieco cierpliwości i doglądania.
Tutaj link -->> klik! do oryginalnego przepisu, a poniżej podaję go z moimi zmianami.
Składniki:
- 20dag chorizo
- 40 - 60dag piersi z kurczaka
- 2 marchewki
- 2 czerwone cebule
- 3 ząbki czosnku
- 5 średniej wielkości ziemniaków
- 1 puszka całych pomidorów (w oryginalnym przepisie są świeże pomidory)
- lampka czerwonego wytrawnego wina
- 300ml bulionu drobiowego
- tymianek ( w oryginalnym przepisie jest gałązka świeżego tymianku, ja użyłam suszonego)
- oliwa
Dodatki: ( dodatki dla 2 osób)
- bagietka
- 1/2 ogórka zielonego
- jogurt grecki
- sól, pieprz
Ja zaczęłam od pokrojenia wszystkich składników, tak aby później podczas gotowania nie stresować się myślą, że gdy coś kroję, inne w garnku się przypala. Tak więc zaczęłam od cebuli i czosnku, które lądują w garnku jako pierwsze. Oba składniki poszatkowałam na bardzo drobno. Następnie warzywa - marchewka w talarki, ziemniaki w kostkę, a pomidory odcedziłam i również drobno pokroiłam. Na koniec mięso, gdzie chorizo pokroiłam w ok. 1cm kostki, a kurczaka na mniejsze cząstki.
W garnku rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę i czosnek.
Gdy się zeszklą dodajemy chorizo, które podsmażamy, a następnie wino. Całość gotujemy pod zamknięciem aż alkohol wyparuje, a całość zgęstnieje.
Później dodajemy kurczaka, pomidory, ziemniaki i marchewkę, wszystko podlewamy bulionem. Dodajemy tymianek i od czasu do czasu mieszamy całość, gotując przez ok. 45 min na otwartym ogniu.
Ja wykorzystałam też sok z puszki z pomidorów i dodałam go jakoś 20 min. przed końcem gotowania. Danie jest lekko pikantne, więc sok z pomidorów delikatnie równoważą ostrość.
Gulasz podałam z mizerią (potarty na dużych oczkach ogórek, doprawiony solą i pieprzem i zmieszany z jogurtem) i ciepłą bagietką.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz