Papryka. Jedno z niewielu warzyw za którym specjalnie nie przepadam, a wręcz unikam. Na palcach jednej ręki zliczę pod jaką postacią mi smakuje. Gdy znajomy powiedział mi o tym przepisie, uczucia miałam mieszane. Jednak gdy zaoferował, że ją dla mnie przygotuje - nie miałam innej możliwości jak spróbować. Samo przygotowanie kremu jest bardzo proste (no może poza obieraniem skórki z grillowanej papryki), a efekt smakowy - no mnie zaskoczył. Smak słodkiej papryki przełamany ze słonym serkiem, szczyptą chilli i oliwek - świetny!
Gdy postanowiłam zrobić ją sama, dodałam od siebie grzanki i 200ml bulionu aby była nieco bardziej sycąca.
Składniki:
- 5 czerwonych papryk (im większe tym lepsze)
- 1 puszka pomidorów
- około 12 czarnych oliwek
- 60-70g fety (chociaż ja używam serka sałatkowo-kanapkowego flavia )
- 200ml bulionu
- szczypta chilli cayenne
- świeżo mielony pieprz
- sól
- 2-3 kromki chleba
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzewamy do 250 stopni, z włączoną górną grzałką lub funkcją grillowania. Papryki kroimy na mniejsze części i układamy na blaszy. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy aż skórka papryki zacznie się lekko przypalać. W czasie gdy papryka się praży, oliwki kroimy w małe krążki, ser w kostkę. Chleb również kroimy na mniejsze części i robimy z niego grzanki na patelni. Wyciągamy paprykę, obieramy ze skórki i wkładamy do miksera. Dodajemy do tego puszkę papryki i miksujemy na gładką masę. Przelewamy wszystko do garnka i gotujemy. Dolewamy bulionu, przyprawiamy solą, pieprzem i chilli wedle uznania (ja lubię pikantną więc dodaje dużo chilli). Całość miksujemy jeszcze raz blenderem i przelewamy do miseczek. Dodajemy serek, oliwki oraz grzanki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz