Przygotowanie trochę trwało, jednak gdy w kuchni tylu pomocników, nawet najdłuższe gotowanie jest przyjemnością.
Porcja wyszła ogromna! Musiałam robić na obie części naczynia żaroodpornego. Spokojnie 8-10 osób napełni swoje brzuchy.
Składniki:
- 3 opakowania młodego szpinaku (biedronka)
- 2 piersi z kurczaka
- 500g makaronu jajecznego wstążki bądź tagliatelle
- 800ml śmietany 18%
- 3 duże ząbki czosnku
- 3 średniej wielkości cebule
- 1 mozzarella
- kostka sera gouda (kupiona w biedronce)
- sól, pieprz, granulowany czosnek
Gotujemy makaron wg wskazówek na opakowaniu.
Ser żółty ścieramy na dużych oczkach na tarce, a mozzarellę kroimy w drobną kosteczkę.
Szpinak wyciągamy z opakowania, siekamy na mniejsze kawałki i dusimy w dużym garnku z 400ml wody, aż całkowicie zmniejszy swoją objętość. Następnie odcedzamy i odkładamy.
Kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni z solą i pieprzem.
Cebulę siekamy w piórka, czosnek w bardzo drobną kosteczkę.
Na rozgrzaną patelnię wrzucamy cebulę, następnie czosnek. Kiedy cebula się zeszkli, dorzucamy odcedzony szpinak i całość zalewamy śmietaną. Doprawiamy solą i pieprzem, oraz jeśli ktoś lubi bardziej czosnkowo - granulowanym czosnkiem.
Piekarnik nagrzewamy do 200stopni, grzałka góra/dół.
Do naczynia żaroodpornego na sam dół wkładamy makaron. Oprószamy serem, dodajemy kurczaka, sos śmietanowo-szpinakowy, ponownie makaron i obficie sera na samą górę.
Całość wkładamy do piekarnika na 20 minut.
Smacznego!
Bardzo smakowita ta zapiekanka.
OdpowiedzUsuńszpinak ♥
Pozdrawiam
Właśnie wyjęłam swoją zapiekankę z piekarnika - wyszła pyszna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)