Pusta lodówka zmusza do kreatywnego myślenia. Będąc cały dzień poza domem myślałam co z owych pozostałości mogę stworzyć... i tak powstała lazania. Resztka pora, mała cukinia, pierś z kurczaka - smacznie i zielono. Do tego sos z kremowego serka topionego i śmietany, a na samą górę beszamel z bazylią. Pachnie zachęcająco, wygląda tez całkiem nieźle - ale przede wszystkim jest pyyszne!
Z takiej ilości składników nie jest to zbyt obfita lazania. Ale jak na dwie osoby, które muszą coś wszamać w pracy przy 11h zmianie to ilość wystarczająca. Co do miar i przypraw - ja wyznaję zasadę na oko, więc musicie sami próbować to co wam w garnku powstaje i dosmakować pod swoje wymagania.:)
Składniki:
- ok. 1/2 pora (może być mniej)
- 1 cukinia
- 1 pierś z kurczaka
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 serek topiony śmietankowy
- 300ml śmietany 16%
- żółty ser
- Sól, pieprz
- zioła prowansalskie
- olej
sos beszamelowy:
- ok. 1,5 szklanki mąki
- ok. 1,5 szklanki mleka
- masło
- sól, pieprz
- suszona bazylia
Sposób przygotowania:
Pora kroimy w krążki, cukinię i kurczaka w paseczki, cebulę w piórka i czosnek w plastry. Na rozgrzanej patelni podsmażamy początkowo cebulę i czosnek, następnie dorzucamy kurczaka i resztę warzyw. Solimy i pieprzymy. Gdy lekko zmięknął dodajemy śmietanę oraz serek i przykrywamy przykrywką aby dobrze wszystko się stopiło i zmieszało. Na koniec posypujemy ziołami.
W drugim garnuszku roztapiamy masło, dodajemy mąkę, mleko i przyprawy i mieszamy aż uzyskamy konsystencję sosu.
W naczyniu żaroodpornym układamy makaron do lazanii, posypujemy go garstką startego żółtego sera. Dodajemy nasze nadzienie, posypujemy również serem, układamy ponownie makaron i dokładnie smarujemy beszamelem u góry.
Zapiekamy w piekarniku na temp. 200 stopni, na ok. 30 minut.
przed zapieczeniem..
.. i po:)
Smacznego!