Karmienie znajomych ze specjalnymi zaleceniami w kwestii jedzenia to zawsze nie lada wyzwanie. Tym razem zmierzyłam się z wyzwaniem pod tytułem "nietolerancja glutenu oraz laktozy". W związku z tym musiałam dopasować burgera tak, aby pozbyć się wszystkiego co zakazane związki X zawiera.
Chyba największym wyzwaniem było znalezienie zamiennika dla bułki, który z mięsem mielonym i serem będzie dobrze smakował. Postanowiłam spróbować z pieczonym bakłażanem iiii udało się!
Klasyczną burgerową goudę zamieniłam na twardy ser grana padano, gdyż można go dostać w wersji bezglutenowej. Oczywiście, nie obyło się bez wcześniejszych konsultacji z owym gościem, czy takie składniki mu odpowiadają. Na szczęście wszystko pasowało, a 'wymagający' gość był w pełni usatysfakcjonowany swoim burgerem.
W doprawieniu mięsa pomogłam sobie przepisem na domowe wołowe burgery ze strony kwestiasmaku.com. Oto oryginalny przepis: KLIK!
Składniki:
burger:
- 150g - 200g mięsa mielonego wołowego
- 1 łyżeczka pikantnej mieszanki przypraw*
- 0,5 łyżeczki drobno posiekanego czosnku
- 1/3 łyżeczki starej skórki z cytryny
- 1-2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
*mieszankę zrobiłam sama: chilli cayenne, słodka papryka, zmielony kmin, pieprz, tymianek, rozmaryn i curry.
bakłażan:
- 2 duże plastry bakłażana
- sól, pieprz
- 1 mały ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
- kawałeczek drobno posiekanego chilli
- oregano
- oliwa
sos czosnkowy:
- 1 jogurt sojowy 200ml
- 1 ząbek czosnku
- suszone oregano, bazylia, tymianek
- sól, pieprz
dodatki:
- cienko potarty ser grana padano
- pomidor pokrojony w plastry
- smażona czerwona cebula
- ogórek kiszony
Sposób przygotowania:
Mięso razem z przyprawami dobrze wymieszałam w misce i uformowałam w burgera. Nie użyłam jajka, więc ważnym jest aby mocno pościskać mięso w rękach aby dobrze się zbiło. Włożyłam na ok. 30min do lodówki.
Bakłażana pokroiłam w plastry, które najpierw posoliłam. Tak przygotowanego bakłażana odłożyłam na 10-15min na bok aby puściły soki. Po upływie czasu koniecznie osuszyć bakłażana ręcznikiem papierowym. W miseczce wymieszałam przeciśnięty przez praskę czosnek, chilli (dodałam 2 cienkie krążki z zasuszonej papryczki), oregano i oliwę. Bakłażany nasmarowałam mieszanką i włożyłam do nagrzanego piekarnika. Piec na górnej półce w piekarniku nagrzanym do 200stopni bądź na funkcji grill. Z każdej strony po 6-7 minut.
W czasie drugich 6-7 minut bakłażana, zabrałam się za burgera oraz cebulkę. Ważne aby dobrze nagrzać patelnię grillową i smażyć bez żadnego oleju/oliwy/masła. Piec ok. 2min z każdej strony tak aby zbrązowiał. Cebulkę pokroić w krążki i smażyć na patelni z odrobiną oliwy.
Ja swoim gościom dałam możliwość samodzielnego doboru dodatków do burgerów. Burgera serwowałam tylko z serem i bakłażanem, a dodatki takie jak sos, cebula, pomidor i ogórek każdy dobierał sobie sam.
SMACZNEGO!:)
Jeżeli nie jesteśmy pewni co to tego czy mamy alergie na gluten to tutaj znajdziesz laboratorium które specjalizuje się w tego typu testach. Warto je wykonać, dzięki temu będziemy mogli zrobić testy oraz wdrożyć odpowiednią dietę.
OdpowiedzUsuńBurger wygląda obłędnie. Na pewno po weekendzie go przygotuję. Jednak do mnie przemawia praktycznie każda dieta sportowca ponieważ według mnie ma najbardziej zrównoważoną wartość składników. Można sobie bez problemu dobrać dietę dla sportowca siłowego jak i biegaczki i można naprawdę skomponować dla siebie coś wyjątkowego z odpowiednią ilością kalorii.
OdpowiedzUsuń